(O2) Terkoczące koło - zagadka

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • bunik3
    Classic
    • 2007
    • 6

    (O2) Terkoczące koło - zagadka

    Witam mam taki problem ze jak rano wstane to niechce mi skoda przekrecic silnikiem tylko podgrzeje swiece i nic. Zmieniłem akamulator byłem juz nawet na sprawdzenu ładowania i jest wszystko wporzadku i nawet juz wszystko wyłaczam w aucie. Ostatnio juz było dobrze a tu dzisiaj znowu :cry: :cry: :cry:
  • Voldemort
    Ambiente
    • 2006
    • 134

    #2
    (O2) Terkoczące koło - zagadka

    Ot i właśnie. Taka kurcze zagadka. Auto ma przebieg ok. 70tyś. Przeszło niedawno wymianę wszystkich gumowych elementów w zawieszeniu przednim. Znaczna poprawa komfortu i trakcji.
    Ale przy okazji okazało się że lewa osłona przegubu jest uszkodzona i trzeba zmienić. Umawiam się więc ponownie (ASO AutoWimar Al.Jerozolimskie) bo trzeba było je zamówić.
    Wymiana nastąpiła obu osłon, zewnętrznej i wewnętrznej.
    I tu niespodzianka. Niczego początkowo nie zarejestrowałem ale już wieczorem wracając z roboty na jednym z szybciej pokonywanych zakrętów w prawo, lewe koło wydało z siebie bardzo dziwny i niepokojący odgłos. Rodzaj terkotu. Ale nie jakiegoś metalicznego stukotu tylko głuchego. Podobnego do przejazdu po tarce przed skrzyżowaniami. Odniosłem wrażenie że mi koło "kozłuje".
    Teraz już jestem po pełnych osobistych testach w prawym łuku. Efekt jest niezwykle mocny kiedy auto jest w lewym przechyle i dodatkowo nacisnę hamulec. Wtedy lewe koło jest moco dociśnięte i poddane poprzecznemu naciskowi.
    Bardzo niemiłe odczucia bo terkot choć taki jakiś gumowy jest bardzo niepokojący.

    I teraz uwaga. Pędzę do serwisu. Godzina oględzin i badań. Pada na lewy wewnętrzny przegub, łączący półoś ze skrzynią biegów. Są luzy.
    Zamawiam część, wymiana i cóż. Ano niestety kicha! Nietrafione. Jak terkotało tak terkocze. Choć muszę przyznać że zaraz po naprawie wydawało mi się że już po problemie.
    Tyle że sprowokowanie tej przypadłości nie jest proste bo w typowym ruchu ulicznym nie wykonalne.
    Uff... ale opis. Czy ktoś z was zetknął się z czymś podobnym???

    Odwlekam kolejną wizytę w ASO bo mam silny kłopot z czasem ale zanim tam wrócę, to może podpowiecie mi jak ich naprowadzić (to trochę smutne) na trop usterki. Masakra!

    Pozdrawiam!
    Hokus-Pokus i dwumasa

    Komentarz

    • szpal
      Drive
      • 2005
      • 88

      #3
      "ł" - jak łożysko koła - od tego bym zaczął. Miałem coś podobnego -terkot taki jakby słychać było każdy klocek bieżnika opony - szczególnie przy niewielkim skręcie kół(odgłos taki gumowy, nie metaliczny). Podniosłem koło i odrazu było słychać przyczynę- szumiące łożysko. Po wymianie łożyska cisza i spokój
      Octavia 00' 1,9 TDI SLX

      Komentarz

      • greszczyn
        Elegance
        • 2005
        • 893
        • Nissan

        #4
        Sorki - może banalne , ale czy masz dobrze dokrecone koło - koła .

        Komentarz

        • Doba
          Rider
          S_OCP Member
          • 2007
          • 357
          • Octavia III (5E3)
          • CHPA 1.4 TSI 140 KM

          #5
          Miałem troszkę inną sytuacje, ale pragnę ostrzec wszystkich na przyszłość.

          Wymieniłem oba przeguby wewnętrzne, złożone, pare km zrobione. następnego dnia z rana do warszawy ruszyłem. Jedno mocniejsze ruszenie przy lekkim skręcie na zimnym silniku 15km i po przegubie. - zatarł się na jednej rolce, do której smar nie doszedł dobrze, szczególnie jak jest nowy i jest zimno na dworze.

          A wrażenie jest jakby koło miało zaraz odpaść no i później przy ruszaniu i hamowaniu słychać metaliczne strzelanie tego przegubu.

          Powoli trzeba dotrzeć przeguby, szczególnie jak jest zimno.
          MECHANIKA # WULKANIZACJA # MYJNIA # SPRZEDAŻ NOWYCH OPON # PROSTOWANIE FELG #

          Zapraszamy : http://ww.facebook.com/navigator.auto


          # # # # # # # # # # #

          Moja O2
          http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=51159

          Komentarz

          • hubert78
            RS
            S_OCP Member
            • 2007
            • 1576

            #6
            Zamieszczone przez szpal
            "ł" - jak łożysko koła
            popieram

            Komentarz

            • Voldemort
              Ambiente
              • 2006
              • 134

              #7
              Dzięki panowie za sugestie!

              Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju luzy pochodzenia - niedokręcone, to odpada. Sprawdzone. Nie ma też żadnych podejrzanych odgłosów przy typowej jeździe i manewrach. Efekt ujawnia się dopiero przy zdecydowanym zakręcie w prawo. Taki np: szybko pokonywany łuk kiedy auto pochyla się mocno.

              Istnieje prawdopodobieństwo czegoś opisanego przez Doba. A łożysko? No cóż. Żadnych podejrzanych szumów przy toczeniu. Auto było dość dokładnie oglądane na podnośniku. Widziałem jak mechanik walczył z różnym ustawieniem układu kierowniczego. Drugi człowiek w aucie trzymał nogę na gazie. Jeździli wokół salonu.

              Spróbuję znaleźć czas w przyszłym tygodniu na ponowne oględziny.

              Dziękuję
              Hokus-Pokus i dwumasa

              Komentarz

              • Dig Dug
                L&K
                S_OCP Member
                • 2005
                • 1306
                • Seat

                #8
                Voldemort, To nie lozysko. Mam to samo w swojej Q1. Tyle ze ja mam przy obciazeniu prawego kola (skret w lewo). U mnie takie terkotanie wystepuje jak wchodze ostro w zakret (np. na ciasnym rondzie lub zakrecie) lub mocno obciazam kolo (duza predkosc na luku w lewo). Stawialem na lozysko, wymienilem i nic z tego. Dalej to samo. Przy jezdzie na wprost lub przy mniejszych przechylach nic nie ma. Oslony gumowe mam cale, wiec nie ruszalem nawet przegubu. Luzow jakos nie ma, wyciekow tez. Jezdze juz z 15-20 tys. km i nic nie robie, bo nie wiem za co sie wziac. :|

                Jak znajdziesz przyczyne, to daj znac na forum lub pw.

                [ Dodano: Pią 26 Paź, 07 07:42 ]
                Acha to padlo mi przy przebiegu cos ponad 120 tys. km, teraz mam 143 tys. Zastanawilem sie abstrakcyjnie czy moze to lozysko i poduszka przy amortyzatorze, ale nie wiem czy to tak moze dzialac, reszta zawiechy OK.
                Była O1 jest F2.

                Komentarz

                • esjot
                  Ambiente
                  S_OCP Member
                  • 2005
                  • 152

                  #9
                  Wg twojego opisu to ja typuję przegub, przynajmniej objawy są jak najbardziej typowe.
                  Sprawdź dokładnie przegub bo na łożysko to raczej nie stawiam
                  Lub zupełnie banalnie nie przykręcone koła !!!
                  PZDR
                  Superb - 2 Kombi

                  Komentarz

                  • Voldemort
                    Ambiente
                    • 2006
                    • 134

                    #10
                    Dig Dug, witam w "klubie terkoczących w zakręcie". Twój opis nie pozostawia wątpliwości że mówimy o podobnej usterce. Zastanawiam się też czy nie jest to związane z samym amortyzatorem ale mogę sobie pogdybać bo biegły w konstrukcji zawieszenia nie jestem
                    I faktycznie jeździć z tym można ale kiedy jest potrzeba szybko wejść w zakręt i jeszcze przyhamować to strach że zaraz coś mi się urwie!!!

                    No nic. Zrobię jeszcze jedno podejście w ASO. Jak odpadną, to poszukam innego rozwiązania. Nie potrafię spokojnie jeździć niesprawnym autem

                    Pozdrawiam!
                    Hokus-Pokus i dwumasa

                    Komentarz

                    Pracuję...